Nauka czytania z serią „Czytam sobie”

Nauka czytania to poważna sprawa

Moje dzieci są uczniami klasy pierwszej, uczą się zatem czytać. Przyznaję, że nie jest to łatwa sztuka, chodzi mi o uczenie ich tej niezbędnej sztuki. Prawdą jest, że nauka innych, a właściwie dzieci, to ciężki kawałek chleba. Imam się różnych sposobów. Oczywiście sięgnęłam po książki od Wydawnictwa HarperKids, a konkretnie po serię „Czytam sobie”. Jak Wam wiadomo, albo jeszcze nie wiadomo, seria ta wydaje książki o trzech poziomach trudności.

Dzisiaj na tapecie kilka takich książeczek. Na pierwszy rzut idzie „Kura Krystyna i jej banda”.  Krystyna jest dyrektorem zagrody „Stokrotka”. Jako stateczna osoba stawia czoło wielu wyzwaniom, z których najpoważniejszym wydaje się  walka z lisem. Ale to nie jest zwykłą kura, to karateka ;).

Kolejna jest Akiko i Helenka. Helenka po powrocie z wakacji nudzi się. W jej kamienicy nie ma nikogo w jej wieku, a zna wszystkich. Pewnego dnia wprowadza się Akiko, Japonka, jej rówieśniczka. Od tej pory czas upływa dziewczynkom na wspólnej zabawie.

„Otwieramy sklepik” to opowieść o grupie dziewczynek i grupie chłopców. Obie drużyny postanawiają otworzyć swój sklepik. Obie grupy z sobą rywalizują. Jak skończy się ta historia? To opowieść o kreatywności, zabawie i spełnianiu marzeń.

W szkole może być super

„Nasza pani supermenka” to opowieść o nauczycielce, z którą każda lekcja to niesamowita przygoda, tam nie ma miejsca na nudę. Potrafi wszystko! Strzela z kuszy, uczy matematyki, a nawet prowadzi autokar wycieczkowy. Czy przez swoje nowatorskie metody nauczania Pani Żaneta będzie musiała odejść ze szkoły?

„Marta i skarby” Marta wraz z wujkiem poszukują skarbów. Wujek jest wynalazcą, a jego wynalazek potrafi czynić cuda. Jakie? Przeczytajcie sami :).

Polecam Wam to wsparcie w nauce czytania. Książeczki są dostosowane do umiejętności dziecka, rozwijają. Ponadto, to świetne i interesujące historie.