Najczęściej ostatnio czytuję albo bajki dla dzieci, albo thrillery, ewentualnie kryminały, ale czasem czuję potrzebę sięgnięcia po coś weselszego, zabawnego, co sprawi, że będę się śmiała na głos. Postanowiłam przeczytać książkę o jakże zwariowanym tytule „Miłości na wariackich papierach” i słowo zwariowana nie jest tu wcale przypadkowe.
Bohaterka tej książki dziwnym i wręcz nierealnym zbiegiem okoliczności, całkowicie przypadkiem, a raczej za sprawą nieustannego pecha, trafia do szpitala psychiatrycznego, na oddział z poważnymi zaburzeniami psychotycznymi. Zosia, bo o niej mowa jest osobą roztrzepaną i zwariowaną, ale wydawać by się mogło, że to nic niezwykłego. Jej zdaniem, fakt, że trafiła w takie miejsce, jest sprawką jej najlepszej przyjaciółki. Tylko dwie osoby wierzą w to, że Zofia jest zdrowa, a ta cała sytuacja to wielka pomyłka. Pierwszą z nich jest jej kolega z pracy, w którym ona się podkochuje, a drugim pacjent Fryderyk, uważający się za całkowicie zdrowego, któremu na ratunek przybędzie FBI.
Zdarzenia faktycznie nadwyrężają równowagę psychiczną bohaterki, nie sprzyja również rozgłos o jej pobycie w „wariatkowie”, nieustanny pech i ciągłe zbiegi okoliczności.
Czy los Zosi się wreszcie odwróci? Odkręci całą sprawę z pobytem w szpitalu psychiatrycznym? Będzie miała szansę na szczęśliwy związek?
Świetna, przezabawna książka, od czasu, do czasu wzbudzająca współczucie względem głównej bohaterki. Czyta się ja z niezwykłą przyjemnością, można rzecz jednym tchem. Taka historia jest dla mnie nowością, chyba nikt jeszcze czegoś takiego nie napisał. Polecam!
Comments
does allegra require a prescription walgreen generic allergy pills what is allergy medicine called