Jestem posiadaczką całej watahy psów, z których każdy jest inny, ale kochają nas wszystkie jednakowo. Ja, Kosmo to ciepła książka opowiadająca o miłości psa, jego oddaniu, przyjaźni i wsparciu w trudnych chwilach, psie, który chce jak najlepiej dla rodziny i jest gotów zrobić wszystko. Rodzina przechodzi problemy, rodzice ciągle się kłócą, a w powietrzu wisi złowrogie słowo „rozwód”.
Kosmo jest 13 letnim golden retriever. Od 10 lat mieszka z Maxem i Emmaline i ich rodzicami. Psiak opowiada z własnego punktu widzenia o tym, co dzieje się z nim i jego rodziną. Najważniejszą postacią jest Maks, gdyż Kosmo i Maks nie potrafią żyć bez wspólnej przyjaźni.
Obaj zdają sobie sprawę, że w ich rodzinie dzieje się coś złego. Kosmo, nie potrafi dokładnie zdefiniować tego wszystkiego, widzi kłócących się rodziców, smutne dzieci i stara się zrobić wszystko, co w jego psiej mocy, żeby pocieszyć Maksa i uratować sytuację. Ta pomoc często jest nieporadna, kłopotliwa, ale psie serce czuje, że musi działać.
Maks obawia się, że po rozwodzie rodziców, on i jego psi przyjaciel zostaną rozdzieleni. Spędza mu to sen z powiek i szuka rozwiązania sytuacji, tak jak to robią dzieci, z którymi dorośli nie rozmawiają o tym, co się między nimi dzieje. Smutne to bardzo, ale niestety często prawdziwe, bo przyczynia się to, do tego, że dziecko wyobraża sobie to, co najgorsze. Rozwód to temat, z którym rodzina się mierzy, każdy po swojemu.
„Ja Kosmo” to wspaniała historia o miłości ludzi do zwierząt i odwrotnie, poruszająca zarazem naprawdę trudny temat jakim jest rozwód, kłótnie bliskich. Ukazana jest determinacja Maxa i Kosmo, którzy za wszelką cenę chcą wygrać zawody i pokazać rodzicom, że są nierozłączni. Książkę czyta się wspaniale. Historia jest ciekawa, czasem smutna, ale i zabawna. Jak się skończy? Musicie koniecznie przeczytać sami J.
Comments
Wczoraj skończyłam czytać tę książkę i wiesz co? Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. Byłam bardzo poruszona, ale szczęśliwa, że miałam okazję poznać ten wyjątkowy tytuł.
Author
Pięknie to napisałaś/
Historia wydaje mi się dość smutna. Ale nie czytałam książki więc trudno mi coś więcej powiedzieć 🙂
ja co prawda non stop czytam jedynie kryminały, więc może warto zrobić sobie taką odmianę 🙂
Mam tak samo – kryminały, z domieszką powieści grozy 🙂
Jak znam życie, to beczała bym przy tej książce jak bóbr…
Uwielbiam takie książki o psach.
Ciekawa historia chętnie przeczytam w wolnej chwili jednak o taką ostatnio ciężko.
lektura bardzo mi się spodobała czytaliśmy w miniony weekend
Bardzo fajny pomysł, na oswojenie trudnych tematów.
Brzmi ciekawie, ale czy to książka dla dzieci?
Mam już kilka książek z psami jako (prawie) głównymi bohaterami w planach, więc może i tę przeczytam. Ta wydaje się inna od tych, o których do tej pory słyszałam.
Książki jak narkotyk
Brzmi jak naprawdę ciepła i wzruszająca opowieść. 🙂
Kurcze, to niesamowite ile my ludzie, niby lepszy gatunek możemy sie uczyć od zwierząt, psów szczególnie ich miłość i przywiązanie wzrusza… taka ciepła lektura to miód na skołatane serce.
Tej jeszcze nie mamy, ale już widać że zapowiada się super. Lubimy takie książeczki
To jak taka lektura edukacyjna dla dzieciaków. szkoda, ze cały czas jest za mało takich książek.
Nie przepadam za taką tematyką 😉
Nie bez powodu mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka – a takie historie tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu.
behind the counter allergy medicine allergy pills for rash best antihistamine decongestant combo